Timi
Administrator
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 520
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rainforest
|
Wysłany: Śro 16:32, 08 Lut 2006 Temat postu: Jak uratować jedyny w Afryce lodowiec lezący na Kilimandżaro |
|
|
W ciągu zaledwie stu lat lodowiec na Kilimandżaro zmniejszył się o 80 proc. i obecnie zajmuje powierzchnię ok. 2 km kw.
Co zrobić, by jedyny w Afryce lodowiec nie zniknął za ćwierć wieku? Najnowsza propozycja brzmi: przykryć go brezentem
Jej autorem jest klimatolog Euan Nisbet z Royal Holloway University of London. Zdaniem naukowca główną przyczyną kurczenia się lodowca jest wycięcie większości lasów na stokach Kilimandżaro. Z tego powodu klimat stał się bardziej suchy, a znad góry zniknęły chmury, z których spadały obfite deszcze, a wyżej - śniegi.
- Jeśli ludzie nie pomogą teraz lodowcowi, słońce rozprawi się z nim błyskawicznie. A byłaby to wielka strata, nie tylko dla turystów. W warstewkach lodu odkładających się przez tysiące lat na wysokości ponad 5 km zapisana jest bowiem historia klimatu Afryki.
Nisbet uważa, że można go jeszcze uratować, zalesiając ponownie zbocza góry. - Wtedy szczyt znów zniknie w chmurach i powrócą opady śniegu - mówi naukowiec. Zanim jednak drzewa wyrosną, potrzebne jest rozwiązanie tymczasowe. Najprostsze - według Nisbeta - byłoby przykrycie czubka góry białym brezentem, który odbijałby promienie słoneczne.
Co na to inni badacze? Są sceptyczni. - Przyroda i tak zrobi swoje - zauważa prof. Lonnie Thompson, który rok temu opublikował w "Science" alarmujący artykuł o znikającej czapie lodowej na Kilimandżaro. - Lepiej wydać pieniądze na kolejne badania tego kawałka lodu, który pozostał, dopóki jeszcze mamy co badać.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Widoczne błękitne płaty,w środkowej części zdjęcia, to lodowce na szczycie Kilimanżaro (5895 m) - najwyższego szczytu Afryki. TErn wiecznych śniegów położony najbliżej równika. Naukowcy przepowiadają jednak nieodległą śmierć tego zjawiska. Zdaniem naukowców, główną przyczyną kurczenia się lodowca jest wycięcie większości lasów na stokach Kilimandżaro. Z tego powodu klimat stał się bardziej suchy, a znad góry zniknęły chmury (widoczne na wschodnich stokach), z których spadały obfite deszcze, a wyżej - śniegi, pożywka dla loldowców. Byłaby to wielka strata, nie tylko dla turystów. W warstewkach lodu odkładających się przez tysiące lat na wysokości ponad 5 km zapisana jest bowiem historia klimatu Afryki. W ciągu zaledwie stu lat lodowiec na Kilimandżaro zmniejszył się o 80 proc. i obecnie zajmuje powierzchnię ok. 2 km kw. Istnieje pogląd, że rozwiązaniem jest przykrycie czubka góry białym brezentem, który odbijałby promienie słoneczne. Ostatnio o takim chronieniu swoich lodowców wspominała Szwajcaria i Austria, ale tu kto za to zapłaci? Tanzania?
Post został pochwalony 0 razy
|
|