Timi |
Wysłany: Nie 10:55, 21 Sie 2005 Temat postu: Słonie i lwy na amerykańskich równinach? |
|
Słonie, lwy i gepardy w Ameryce Północnej? Dlaczego nie - odpowiadają amerykańscy naukowcy i proponują sprowadzenie na ten kontynent wielkich ssaków, które mieszkały na nim przed ok. 13 tys. lat.
Zespół naukowców, kierowany przez Josha Donlana z nowojorskiego Uniwersytetu Cornella, zaprezentował swój pomysł na łamach "Nature". Badacze uważają, że ogromne obszary Ameryki Północnej byłyby doskonałym siedliskiem dla wielkich zwierząt z zagrożonych afrykańskich lub azjatyckich gatunków, a ponadto stanowiłyby jedną z największych turystycznych atrakcji kontynentu.
"Teraz jedynymi miejscami na świecie, gdzie istnieje jeszcze tzw. "wielka fauna", są Afryka i część Azji. Niestety, prawdopodobnie jeszcze w tym stuleciu może wyginąć wiele cennych gatunków" - uważają badacze.
Jak przypominają, wielkie ssaki występowały na wszystkich kontynentach aż do późnego plejstocenu, kiedy to większość z nich wymarła, pozostawiając gatunki osiągające mniejsze rozmiary. Obecnie największym ssakiem zamieszkującym kontynent północnoamerykański jest bizon.
Nie chodzi więc o wprowadzenie do ekosystemów zupełnie nowych, nieznanych gatunków. Byłaby to raczej próba przywrócenia stanu sprzed 13 tys. lat, a także uratowania i ochrony gatunków zagrożonych, takich jak np. koń Przewalskiego - podkreślają.
W dużych prywatnych parkach w Ameryce powinny się pojawić afrykańskie gepardy, lwy oraz słonie, zarówno z Afryki, jak i z Azji - uważają naukowcy.
Przyznają, że ich projekt może wzbudzać duże kontrowersje, jednakże - ich zdaniem - jest to dużo lepsza opcja niż zaakceptowanie faktu, że niedługo z powierzchni Ziemi znikną najbardziej spektakularne zwierzęta ją zamieszkujące "i to wskutek działalności człowieka oraz ocieplenia się klimatu na ziemi" - dodają.
Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/1149919,16,1,0,120,686,item.html |
|